Kazimierz Napoleona Ordy (1807-1883)

Rysownik, malarz, pianista i kompozytor. Dzięki jego pasji zachowały się liczne obrazy zabytków architektury.
Rysownik, malarz, pianista i kompozytor. Dzięki jego pasji zachowały się liczne obrazy zabytków architektury.
Tego miejsca już nie ma, ale kiedy jeszcze było, nie dało się go przeoczyć.
Do tych krawcowych chodziło się szyć i słuchać.
Pokazuję moim amerykańskim wnukom obrazy na ścianie i mówię „tam, w Kazimierzu – tam nauczyłam się czytać i kochać słowa. Tam się urodziłam.”
Pierwsza powieść polska, w której księżna Marya Anna Czartoryska (Wirtemberska) w portrecie Malwiny maluje ścieżki własnego życia. A skoro Puławy blisko Kazimierza, a księżna i tu, i w okolicach bywała… Niech wyobraźnia dopowie resztę.
Dokument na papierze. Datowany na 21 VI 1563 w Wilnie.
Artykuł w: Jutrzenka. Noworocznik Warszawski na rok 1834.
Opublikowane w: „Magazyn Powszechny Użytecznych Wiadomości, 1840”
Co najmniej kilka polskich miast przypisuje sobie miano gniazda miłości Kazimierza Wielkiego do pięknej Żydówki. Wiemy, wiemy, ale jednakoż wierzymy, że to właśnie u nas, w Kazimierzu Dolnym, król zakochał się bez pamięci.
„Wiadomości konserwatorskie”, 1929, dodatek do nr 3 „Ziemi”
Fragment „Wspomnienia jednego dnia wędrówki po kraju”.
Artykuł opublikowany w Wiadomościach Literackich w 1939 r.
W tym specjalistycznym tekście znajdują się nie tylko informacje o lokalnych mrówkach, ale i szereg wiadomości o właściwościach gleb, roślinach…
W artykule zawarto m.in. tekst historyczny z roku niedługo po wojnach szwedzkich nastałym.
W 1940 r. rodzinę P. Kowalczyków wysiedlono z rodzinnej wsi i przywieziono do Kazimierza. Zamieszkali u Państwa Wolnych na Szkolnej.
Rzecz działa się dnia maja 20, Roku Pańskiego 1644.
Fragment artykułu z 1927 r., opublikowanego w Dwutygodniku Krajoznawczym Ilustrowanym Ziemia.
Artykuł z Przekroju – nr 2836 (28/1999)
Przedmowa prof. Tadeusza Pruszkowskiego, okładka rysunku Edmunda Johna. Wydano nakładem Autora – Radom 1933
Zanim przejdę do opisu ras cudzoziemskich, chcę zwrócić szczególniejszą uwagę na nasz materjał krajowy…
Malarz i fotograf, swoje prace wystawiał bardzo rzadko. Na odwrocie jego kazimierskich pocztówek deskrypcja – reprodukcja wzbroniona”. Ale zdjęcia obejrzeć trzeba. Są piękne.
„Nigdy nie widziałem takiej nędzy – rynsztoków, rozklekotanych drewnianych domów powyginanych w fantastyczne kształty i tak niewiarygodnie obdartych ludzi.”
Bywał w Kazimierzu. Malował Kazimierz. Miał przed sobą obiecującą przyszłość – miał ją do 1942 roku. Zabili go w Treblince. Zabili wszystko, co miał jeszcze zrobić.
Lista grzybów – pasożytów atakujących lokalne uprawy w latach 1921-1923. Tekst dla specjalistów, laikom zaś dający wyobrażenie o jednym z problemów nękających miejscową ludność.
W 1958 roku przyjechał do Kazimierza, by rysować, malować i szkicować.
To nie jest wspomnienie doniosłego wydarzenia historycznego. To migawka z dawnej codzienności.
Nie tylko „ojciec”, ale i nestor, filozof i teoretyk fotografii, którego oku nie umknął Kazimierz.
Lubelski fotoreporter, jego autorstwa są nie tylko „migawki z ulic” Lublina, ale i zdjęcia kazimierskie.
Tekst Niemojewskiego napisany został na podstawie historycznych dokumentów i jako taki wydaje się być wiarygodnym źródłem przyszłych dociekań.
„Co do malowniczości, to opisywanym tu miejscowościom przyznać należy pierwszeństwo przed innemi w kraju. Nigdzie nie znajdziemy tak pięknych wzgórz, jak pod Kazimierzem.”
Przewodnik turystyczny z opisem miasta, zabytków i letniska, z reklamami, z fotografiami i z tym, co turyście z roku około 1930 było niezbędnym.
Pod te czasy był w królestwie
możny jeden pan w jestestwie
dostatkami znakomity,
a ród jego należyty:
wzeszedł on z Napiwów domu.
Dom ten nigdy nie znał sromu,
póki Maćka czyn niesławny
hańbą okrył ród poprawny…
Notatka z Albumu pisarzy polskich, 1898, Zebrał i objaśnił Stefan Demby. Illustrował Henryk Piątkowski. Skład główny w Księgarni Gebethnera i Wolffa w Warszawie.
Wzmianka z „Pamiętników”, Rok Pański 1667, z przypisem współcześniejszym n.t. Kazimierza: „Kazimierz Dolny nad Wisłą w wojew. lubelskiem, zwany dawniej małym Gdańskiem, ożywiony punkt handlowy, z śpichrzami na zboże, dziś ruiny.”
„Wspomnienie jednego dnia wędrówki po kraju”, 1841 – fragmenty.
Najpierw chciałem być malarzem…