Wycieczka do szewca

Wycieczka do szewca. Lekcje wzorowe na każdy dzień i każdą godzinę lekcyjną szkoły powszechnej, oddział kl. IV, z. 21, 1936

LEKCJA TRZECIA I CZWARTA (zobacz…)

Temat: Wycieczka do szewca. Wycieczkę tę przeprowadzi zarówno nauczyciel w mieście, jak i na wsi. Niema wszak tak małej wsi, gdzieby nie było jakiegoś zakładu szewckiego. Oczywiście inaczej wypadnie wycieczka ta na wsi, inaczej w mieście. Nauczyciel przed wycieczką odwiedzi upatrzony zakład szewcki i umówi się z jego właścicielem, kiedy pozwoli on klasie zwiedzić swoją pracownię. Dobrze byłoby wybrać taką pracownię, której właściciel jest ojcem jednego z naszych uczniów. Dzieci czują się bardzo zaszczycone wycieczką do ich domu, powaga ojca, nieraz nadwątlona w różnych domowych utarczkach nabiera dzięki odwiedzinom nauczyciela i klasy nowego blasku i znaczenia. Ojciec również zadowolony jest z wycieczki, czuje, że praca jego urasta nanowo w oczach dziecka. Nauczyciel zaś skorzysta z tego, że rzemieślnik, który jest ojcem jednego z naszych uczniów, okaże najpewniej wiele uprzejmości i dobrej woli, żeby jaknajdokładniej pokazać swój zakład.

Najpierw obejrzymy materjał, z którego się robi buty. Jak on jest przechowywany, dlaczego właśnie w taki a nie inny sposób? Gdzie, się skóry kupuje, względnie skąd się je sprowadza? Z jakich skór bywa obuwie (skóra cielęca, grubsza i dalsza, skóry t. zw. „gemowe”, zamszowe, fantazyjne jaszczurka, wąż, inne materjały na obuwie damskie: prunela, atłas, aksamit). Oglądamy skórę na podeszwy i skórę na cholewki. Po takim zapoznaniu się z materiałem, przyjrzymy się pracy nad powstaniem buta: Przykrawanie, zeszywanie, przybijanie. Poznamy narzędzia pracy: szydło, dratwę, młotek, kołki, gwoździe, obcęgi. Nauczyciel baczy, ażeby dzieci poznawały prace po-szczególne w takiej kolejności, w jakiej występują one w danej technice. Zwróci też uwagę dzieci na to, że w warsztacie nietylko szyje się nowe obuwie, ale reperuje stare. Przyjrzyjmy się butom przyniesionym do reperacji. Jakie widzimy typowe uszkodzenia? Jaka część buta najbardziej ulega zniszczeniu? Jaka najmniej? Dlaczego? Dowiadujemy się od szewca, jak długo trwa praca nad wykonaniem pary butów w danym zakładzie. Ilu nad nią pracuje ludzi? Jak długo wykonywa tę robotę jeden człowiek? Zainteresujemy też dzieci warunkami danej pracy. W jakiej pozycji pracuje szewc, jakie powinien mieć światło do pracy, jakie właściwości potrzebne do tego zawodu: brak ruchliwości, dokładność, drobiazgowość, dobry wzrok, cierpliwość. Pozwólmy dzieciom po skończonem oprowadzeniu pobyć jeszcze chwilę w warsztacie, przyjrzeć się dowoli pracom, które je zajmują, porozmawiać z majstrem i czeladnikami, wziąć do ręki narzędzia.

Gdy uczniowie do woli przyjrzeli się wszystkiemu, żegnamy siewca, dziękujemy mu i wracamy do szkoły.

Utrwalenie wiadomości

Doświadczenie szkolne wskazuje, że najbardziej nawet ciekawa i najlepiej metodycznie prowadzona wycieczka nie daje rezultatu, jeżeli po powrocie do szkoły nic utrwalimy jej wyników w odpowiedniej pogadance. Dlatego też musimy nie zwlekając — tego samego dnia lub następnego— przystąpić do omówieni i tego, cośmy widzieli na naszej wycieczce. W danym wypadku opowiadania te skupimy dokoła następujących zagadnień:

1) Z czego się wyrabia buty? 2) Jak się przerabia skóry w warsztacie szewckim: a) na jakie części buta, b) jakiemi narzędziami? 3) W jaki sposób zorganizowana jest praca w warsztacie (ilu jest pracowników, jakie są stopnie wśród nich — majster, czeladnik, chłopiec).

W rozwiniętej i społecznie rozbudzonej klasie pomówić wypadnie o warunkach pracy szewca oraz jego zarobkach. Jak długo trwa praktyka u szewca? Ile zarabia czeladnik szewcki, ile majster? Opowiemy naszej klasie, zwłaszcza jeżeli jesteśmy na wsi lub w małem miasteczku, że skromny fach szewca może jednak dawać duże korzyści.

W wielkich miastach są wspaniałe sklepy szewckie, w których wyrabiane są nietylko zwykłe, codzienne buty z cholewami lub bez, ale różne obuwie zbytkowne —śliczne, delikatne półbuciki spacerowe, damskie pantofelki z rozmaitych skór, materjałów i t. p. Istnieją także fabryki obuwia, gdzie niemal cała praca wykonywana jest przez maszyny. Obuwie takie nie jest takie lekkie i trwałe jak ręczne, ale za to o wiele tańsze, to też coraz bardziej się rozpowszechnia, zwłaszcza za granicą.

Zadajemy: Ćwiczenie 68 i 69

Szyldy

Nawiązując do wczorajszej wycieczki, nauczyciel zada kilka pytań sprawdzających, a następnie wywiesi w klasie obrazek 114 (…) i poleci dzieciom go opisać. (…) Na niższym poziomie, t. j. w klasie 3-ej tego rodzaju obrazek musiałby być najpierw omawiany ust-nie, a tekst opisu bywał najczęściej ustalany zbiorowo. Dziś, pokazując dzieciom tę nieskomplikowaną ilustrację, możemy kazać ją opisać bez poprzedniego wyjaśnienia. Zresztą nasza wycieczka była najlepszem przygotowaniem’ do tego ćwiczenia. Wymagamy od dzieci, żeby zwróciły uwagę na izbę szewca, zastanowiły się, czy to pracownia duża czy mała, po czem można poznać, że mała? (szewc sam w niej pracuje, nie widzimy czeladników, widać też jeden tylko warsztat). Jak wygląda szewc, jak jest ubrany, co robi, co znajduje się na warsztacie. Korektę wypracowania prowadzimy na tej samej lekcji w ten sposób, że uczniowie odczytują swe zadania, porównywują je z obrazkiem i pomiędzy sobą, wprowadzają potrzebne poprawki i uzupełnienia. Nauczyciel, obchodząc klasę, kontroluje, jak dzieci napisały następujące trudne wyrazy: dratwa, obcążki, szewc, stół, nożyce, starzec.

Warjant B. „U pana Balcerzaka”.

Zadajemy. parę pytań kontrolujących, czy wyniki z naszej wędrówki do warsztatu szewckiego są należycie utrwalone i w nawiązaniu do tego tematu dajemy do przeczytania zręczne opowiadanie Wandy Wasilewskiej o szewcu, panu Balcerzaku. Uczniowie czytają urywkami: 1) — „warsztat szewski”, 2) — „obracał je na wszystkie strony, 3) — „do swojej roboty”, 4 — „już było późno”, 5) — do końca.

Kto występuje, w opowiadaniu? Opowiedzcie o Staszku — co matka mu kazała zrobić? Czy chętnie spełnił on jej polecenie? Czy jednak okazało się, że było czego żałować tej wyprawy? Czego się Staszek nauczył podczas swojej bytności u szewca. Jak wyglądał warsztat? Co na nim leżało? Jakiej pracy przyjrzał się Staszek? Opowiedzcie, co mu się śniło.

Po takiem powtórzeniu treści przejdziemy do ćwiczeń w mówieniu z powiastką związanych, a mających na celu rozwój umysłowy dziecka. Czy kto z was nosił kiedy buty do szewca? Powiedz jak to było: Czy był to warsztat podobny do tego, który jest opisany w naszej powiastce? (Większy, mniejszy, ilu w nim byt zatrudnionych ludzi i t. d.). Bardzo wdzięcznym tematem do rozwinięcia jest ostatni urywek opowiadania — a mianowicie sen Staszka o butach. Dzieci mogą tu podzielić między siebie role, umawiając się, kto np. będzie parą butów łyżwiarskich, kto parą spacerowych i t d. Do ról tych dorobią odpowiednie dialogi. Buty żegnają szewca, dziękują mu za kurację i opowiadają o pracy, do której się śpieszą.

Ćwiczenia słownikowe: Wybrać z czytanki wszystkie wyrażenia dotyczące pracy szewca (kopyta, smoła, nici, kołki, szydło, podeszew, skóra, dratwa, młoteczek).

Wyodrębnić wyrazy, oznaczające narzędzia od tych, które oznaczają materjały. Zadajemy: Przepisać urywek, opisujący pracę szewca i jego warsztat.

LEKCJA SIÓDMA Temat: Lektura rozrywkowa.

Na lekcji tej nauczyciel przeczyta. dzieciom jakieś ładne opowiadanie lub baśń o szewcu. Poniżej podajemy bajkę Słowackiego o Janku szewczyku. Było sobie niegdyś w szkole Piękne dziecię, zwał się Janek. Czuł zawczasu Bożą wolę, Ze starymi suszył dzbanek. Dobry z niego byłby wiarus, Bo w literach nie czuł smaku; Codzień stary bakalarus Łamał wierzby na biedaku, I po setnej, setnej próbie Rzekł do matki: Oj, kobieto! Twego Janka w ciemię bito, Nic nie wbito — weź go sobie!… Biedna matka wzięta Jana, Szła po radę do plebana. Przed plebanem w płacz na nowo; A księżulo słuchał skargi, I poważnie nadął wargi, Po ojcowsku ruszył głową. Wysłuchawszy pacierz złego: „Patrz mi w oczy”, rzekł do żaka. „Nic dobrego, nic dobrego!” (…) Przy omawianiu tej bajki nie będziemy uczniom uświadamiali jej satyrycznego sensu, wymierzone-go przeciw marnotrawstwu dworu (oczywiście carskiego). Pomijając drwinę polityczną, podkreślimy tylko humor utworu, osnuty na wyrażeniach takich jak „psom szyć buty”. Wyjaśnimy to wyrażenie i jemu pokrewne (psom na buty się zdało). Omówimy obszerniej charakterystykę głupiego szczęściarza Janka, oraz śmieszność naiwnego a próżnego króla. Na zakończenie niechaj dzieci opowiedzą znane im opowiadanie o szewczykach.