„Esterka” – cz. 2
Mieczysław Jarosławski

Nowelka, drukowana w „Bluszczu”, w 1922 roku. Część 2
Nowelka, drukowana w „Bluszczu”, w 1922 roku. Część 2
Nowelka, drukowana w „Bluszczu”, w 1922 roku. Znany nam wątek wyłożony całkiem inaczej, a bez żenady antysemicką materią podszyty.
Jedni mówią – była. Drudzy mówią – nie była. Tak czy inaczej, coś było na rzeczy.
Co najmniej kilka polskich miast przypisuje sobie miano gniazda miłości Kazimierza Wielkiego do pięknej Żydówki. Wiemy, wiemy, ale jednakoż wierzymy, że to właśnie u nas, w Kazimierzu Dolnym, król zakochał się bez pamięci.
Pod te czasy był w królestwie
możny jeden pan w jestestwie
dostatkami znakomity,
a ród jego należyty:
wzeszedł on z Napiwów domu.
Dom ten nigdy nie znał sromu,
póki Maćka czyn niesławny
hańbą okrył ród poprawny…
To nieprawda, że legenda o tzw. „kogucie kazimierskim” jest stara jak miasto. Bułki w kształcie koguta robił jeszcze przed wojną Pan Hemperek, potem Pan Rokita, ale sława koguta urosła wraz z działalnością Pana Sarzyńskiego.