Szklane negatywy Romana Kobendzy

Kazimierz Dolny przyciągał nie tylko wszelkiej maści artystów.

Gościli w nim równie licznie przedstawiciele świata nauki, o czym przekonuje się niezwykle często podczas pracy nad zasobem archiwalnym PAN Archiwum w Warszawie.

Opracowując materiały botanika Romana Kobendzy (1886-1955) z wielką radością odkryłam serię szklanych negatywów z Kazimierza nad Wisłą, w którym gościł w kwietniu 1935 roku.

Jest to w sumie 6 klisz o wymiarach 10/15 cm, każda w osobnej kopercie z odręczną adnotacją, zawierającą informację o dacie i przedstawionym obiekcie.

Z racji naukowych zainteresowań Romana Kobendzy, w latach 1931-1939 kierownika Zakładu Drzewoznawstwa na Wydziale Leśnym SGGW w Warszawie, a w latach 1926-1939 adiunkta w warszawskim Ogrodzie Botanicznym, głównym bohaterem jest przyroda.

Zdjęcia zostały wykonane podczas badań fitosocjologicznych w dolinie Wisły.

Stosunki fitosocjologiczne na tarasach wiślanych były ważnym polem zainteresowań przyrodnika. Swoje obserwacje prowadził także w okolicach Sandomierza, Warszawy, Włocławka i Ciechocinka.

Wyniki prac w Miasteczku opublikował w artykule „Roślinność okolic Kazimierza Dolnego” w nr. 8 czasopisma „Ziemia” z 1935 roku.

Na szklanych kliszach znalazły się zgodnie z opisami autora: Ogólny widok na Kazimierz nad Wisłą, Południowe stoki wzgórz wapiennych z roślinnością stepową, Widok wąwozu, Pojedynczy dąb.

Kolejne dwa negatywy to ujęcia kazimierskich drzew. W ich tle widać zabudowania, w tym sylwetkę baszty.

Dla wszystkich miłośników Miasteczka nie będzie wielką trudnością rozpoznanie poszczególnych obiektów. Dla mnie zagadką pozostaje to, który z wąwozów został utrwalony na kliszy? Może ktoś rozpozna młodego człowieka stojącego w nim przy wozie wiosną 1935 roku?

Oprac. Katarzyna Słojkowska
PAN Archiwum w Warszawie