Edward Hartwig
Z materiałów Ośrodka Brama Grodzka Teatr NN w Lublinie
Jego twórczość wymyka się wszelkim klasyfikacjom. Stworzył niepowtarzalny styl, w którym aktorem jest światło, wydobywające kształty natury. Fotografia nie była dla niego dokumentem, a obrazem fotograficznym…
Urodził się w Moskwie. W czasie Rewolucji Październikowej razem z rodzicami wyjechał z Rosji i trafił do Lublina. Tu ukończył szkołę powszechną i Gimnazjum im. St. Staszica, uczęszczał też do prywatnej szkoły malarstwa Henryka Wiercińskiego. Jako uczeń odgrywał niewielkie role w Teatrze Miejskim.
Pozostawał pod wpływem Łukaszowców, był częstym gościem w Kazimierzu.
Na początku lat 30-tych przejął po ojcu pracownię fotograficzną przy ul. Narutowicza 19 i z żoną Heleną, aktywną fotograficzką, członkinią ZPAF, prowadził własny zakład. Zaczął publikować swoje fotografie, uczestniczył w wielu wystawach; w 1930 r. odbyła się jego pierwsza wystawa indywidualna. Zdjęcia Hartwiga ukazały się jako pięć lub sześć okładek krakowskiego magazynu „As”.
W latach 1935-37 studiował w Wiedniu w Instytucie Graficznym w pracowni prof. Rudolfa Kopitza i Hansa Daimlera, gdzie zetknął się z dorobkiem światowej fotografii. Po powrocie przekonał się, że w Lublinie nie ma nowoczesnego sprzętu, na którym mógłby pracować. Razem z ojcem sporządzili rysunek pokazujący jak powinna wyglądać kamera. Wykonał ją wg. ich projektu miejscowy rzemieślnik. Był to aparat z dużymi kasetami, wielkość negatywu wynosiła 9×12.
W swoim zakładzie wykonywał głównie portrety, ale realizował też zamówienia np. na dokumentację otwarcia lubelskiej jesziwy.
Oddawał się także własnym poszukiwaniom twórczym, jak je określał – „do tapczanu”. W tym okresie fotografował Lublin, szczególnie Stare Miasto i okolice. Początkowo fascynował się fotografią Jana Bułhaka, a to z racji tematyki, tj. krajobrazu, nie zaś formy – kalkowania natury. Tworzył zdjęcia nastrojowe i tajemnicze, fotografując wczesnym rankiem, nie wykorzystując światła słonecznego.
Wkrótce z tegoż powodu zyskał miano „malarza”. Eksperymentował zarówno przy fotografowaniu jak i przy procesie obróbki odbitek. Klatki poddawał najrozmaitszym zabiegom: prześwietlał fragmenty lub stosował filtry własnego pomysłu.
Twórczość Hartwiga do czasu wybuchu wojny to okres bardzo jednolity stylowo. Większość zdjęć z „okresu lubelskiego”, (m. in. fotografie przedstawiające dzielnicę żydowską, do której fotografowania przekonał go Wiktor Ziółkowski), przepadła w czasie wojny, szczególnie podczas bombardowania Lublina 9 września 1939 r., kiedy to jedna z bomb zniszczyła pracownię jego ojca. Podczas tego samego bombardowania zginął Józef Czechowicz…
Zdjęcia, które ocalały zachowały się głównie dlatego, że były to prace eksponowane na Wystawie Fotografii Ojczystej w 1939 r. w Warszawie (25 fotografii). Nie zostały one zwrócone autorowi przed wybuchem wojny.
Od 1944 do 1947 r. Hartwig przebywał w obozie pracy NKWD w Borowiczach. Po powrocie do kraju przeniósł się do Warszawy, gdzie mieszkał do końca życia.
Stale eksperymentował, poszukując nowych środków wyrazu i sposobów kształtowania obrazu fotograficznego, mi. in. łączenia elementów graficznych z fotografią realistyczną. Na przełomie lat 40-tych i 50-tych nawiązywał do nurtu fotografii subiektywnej. W latach 50-tych tworzył fotografie operujące kontrastującymi formami, łącząc abstrakcję kompozycji z dokumentalną funkcją fotografii.
W latach 60-tych włączył się w nurt fotografii eksperymentalnej, stosując przetworzenia i multiplikacje. W latach 90– tych zainteresował się barwą obserwując płoty z wiszącymi na nich podartymi plakatami lub z graffiti. Jedna z pierwszych wystaw fotografii barwnej Hartwiga odbyła się w Galerii Teatru NN w Lublinie.
Członek założyciel Lubelskiego Towarzystwa Fotograficznego i Związku Polskich Artystów Fotografików, członek zagranicznych stowarzyszeń fotograficznych, laureat wielu nagród i wyróżnień. Jego prace były eksponowane na ponad 30 wystawach indywidualnych w kraju i za granicą oraz na niezliczonej ilości wystawach zbiorowych, z których najbardziej prestiżowe to wystawa „10 Fotografików Świata”. Wydał ponad 20 albumów, spośród których najsłynniejszy – „Fotografika” wydany przez „Arkady” w 1958 roku miał 20 edycji w różnych krajach Europy.
(oprac. na podstawie materiałów Ośrodka Brama Grodzka Teatr NN)