Bale choinkowe
Były to i są zabawy w karnawale, głównie dziecięce, ale niegdyś bardziej popularne i wyszukane, co więcej – rodzice też brali w nich udział. Odbywały się w PTTK-u, w SARPIE, w MDK-u i w przedszkolu, grała orkiestra, był prawdziwy wodzirej i rozmaite konkursy. Nagrody główne bywały przeróżne, do dziś wspomina się żywą kaczkę, którą szczęśliwy zwycięzca niósł pod pachą do domu.
Sami rodzice organizowali zabawy, a mamy wykazywały się kunsztem i pomysłowością przy tworzeniu kostiumów; z chęcią kupowały fanty i kotyliony, a za zebrane pieniądze jeździło się na wycieczkę do miasta do teatru. Na tenże sam cel przeznaczano dochód z biletów.
Kilka dni temu, podczas audycji radiowej, jakaś pani na antenie wspominała bal w kazimierskim SARP-ie – bal ptasi. Wszyscy byli przebrani za ptactwo, przy wejściu stało dekoracyjne drzewo, a z głośników dobiegał świergot. Ta pani najbardziej zapamiętała boćka. Żałujemy, że nie mamy żadnej fotografii Sarpowej Ptaszarni. Na szczęście mamy inne zdjęcia.
Czy ktoś z Państwa pamięta tamte choinkowe bale?
Lata 80-te:
Współpraca: Ewa Wolna, Beata Rosłoniec i Michalina Pieklik