Ze Słownika z roku 1906

Kazimierz, gub. lubelska. Na górze wspaniałe ruiny zamku Kazimierza W., który jednocześnie wybudował szereg spichlerzy na zboże, świadczących o monumentalnych robotach, podjętych w celu zabezpieczenia dobrobytu powstającemu miastu. Obok zamku stoi baszta okrągła, na której palono ognie, by statkom pływającym po Wiśle drogę oświetlać. Mylne utrzymuje się podanie, jakoby w niej z wyroku króla zginął śmiercią głodową Maciej Borkowicz. Legenda utożsamiła z Borkowiczem, Macieja Berkowicza, szewca, człowieka bardzo niespokojnego. Z dawnych wspaniałych śpichrzów pozostały tylko ruiny.

W sąsiednim zamku w Bochotnicy mieszkała Esterka. Zamek ten zbudował Kazimierz W. dla ulubienicy przeniesionej tu z Opoczna. Podług podania, Esterka w zamku tym umarła, a król kazał ją pochować na sąsiednim wzgórzu. Dotąd istnieją, wyżej od zamku, szczątki murów, podobno grobowiec Esterki – kształt jednak przemawia za kapliczką, a starzy ludzie podają, że pamiętają kopułę z krzyżem.

Mieczysław Offmański, „Słownik miejscowości w których znajdują się jeszcze zabytki czasów piastowskich i jagiellońskich”, 1906 r.