Stanisław Leszczyński

Nie wiedzieć czemu w Kazimierzu niewiele się mówi o ludziach związanych z miasteczkiem albo zeń pochodzących, którzy będąc naszą dumą, są jednocześnie za mało u nas znani.

Któż wie, ile takich postaci budziło się w Kazimierzu nad Wisłą i zaraz potem robiło zakupy na targu przy studni? Albo, mieszkając nad Grodarzem, co rok zerkało z niepokojem, czy rzeka i w nadchodzącym sezonie wystąpi z brzegów?

Stanisław Leszczyński jest synem wybitnej postaci, zasłużonego dla Kazimierza lekarza, doktora Leszczyńskiego.

Stanisław Leszczyński – syn jest również osobą wybitną.

Obecnie pełni funkcję wicedyrektorem Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina, kierującego działalnością koncertową i fonograficzną NIFC.

Rozmowa z nim robi duże wrażenie. To nie tylko osoba znacząca. To przede wszystkim ciekawy człowiek.

Często powtarza, że lata kazimierskie to najlepszy okres jego życia. Pamięta je bardzo dobrze. Pamięta nie tylko o przeszłości, Kazimierz nosi w sobie cały czas. Dopinając kontrakty ze słynnymi pianistami, często zawozi ich do Kazimierza. Niejednokrotnie taka podróż przekonuje kontrahenta do polskich występów. Stanisław Leszczyński ma zdjęcia z Kazimierza prawie wszystkich swoich słynnych gości.

To wzruszające przywiązanie zważywszy na fakt, że jest on człowiekiem światowym, zajętym i światu muzyki i kultury niezbędnym. Prywatnie zaś jest mężem znakomitej pianistki, Ewy Pobłockiej.

Wiemy, że jest osobą potwornie zapracowaną, jednak będzie nam niezmiernie miło mieć nadzieję, że u nas, w Kazimierzu, zauważy ślad pamięci o Rodzinie Leszczyńskich.

W dodatku Polityki, Niezbędniku Chopinowskim, ukazał się wywiad ze Stanisławem Leszczyńskim. Nie ma tam ani słowa o Kazimierzu, ale jest za to obraz jego tytanicznej pracy na rzecz uczczenia Chopina, który dla całego świata jest kwintesencją polskości. W.S.

Chopin we wszystkich kontekstach (polityka.pl)