w Kazimierzu Dolnym.pl

Opowieści – Kazimierz Dolny

Opowieści

Siostry Zdanowiczówne
Wspomnienia Pani H.

Do tych krawcowych chodziło się szyć i słuchać.

W Kazimierzu nauczyłam się czytać
wspomnienia D.F.

Pokazuję moim amerykańskim wnukom obrazy na ścianie i mówię „tam, w Kazimierzu – tam nauczyłam się czytać i kochać słowa. Tam się urodziłam.”

Yidl mitn Fidl, Judeł gra na skrzypcach
Steven Lasky

„Nigdy nie widziałem takiej nędzy – rynsztoków, rozklekotanych drewnianych domów powyginanych w fantastyczne kształty i tak niewiarygodnie obdartych ludzi.”

Orzechy księdza proboszcza
Krzysztof Kuzioła

To nie jest wspomnienie doniosłego wydarzenia historycznego. To migawka z dawnej codzienności.

Małgorzata Januszek
z domu Siemińska

W Kazimierzu spędziłam swoje pierwsze osiemnaście lat życia. W tamtym okresie nie wyobrażałam sobie możliwości istnienia poza moim ukochanym miasteczkiem.

Zima wiosną

Żyję lat już dobrze ponad osiemdziesiąt, a takiej jak w tym roku wiosny nie pamiętam!

W maglu

Magiel, prowadzony wiele lat temu przez kazimierską spółdzielnię, znajdował się na ulicy Lubelskiej.

Życie za okupacji
Zygmunt Janicki

Wspomnienia polskiej rodziny żyjącej we wsi Rogów gm. Wilków, w czasie okupacji hitlerowskiej.

Wspaniała Pani Halina

Zawsze elegancka, uśmiechnięta, miła, skromna, idąca z pomocą słowem, gestem, uczynna w każdej sytuacji, gotowa nieść pomoc tam, gdzie zachodziła potrzeba.

W Lidze Kobiet

„(…) chodzimy do Domu Kultury. Profesor muzyki prowadzi tu chór Ligi Kobiet; piosenki zapisujemy w zeszytach.”

Liga Kobiet

Liga Kobiet w Kazimierzu Dolnym powstała w 1970 r. Spotykałyśmy się w Domu Kultury, a najważniejszą osobą w naszym gronie była założycielka, Pani Halina Tyszkiewiczowa.

O niedostatkach

Chodził po mieście stary T. Przezywali go chłopaki, ganiali, dokuczliwi byli. A dlaczego? A bo od niego śmierdziało.

O zdrowiu i chorobie

Wtedy, za moich czasów to ludzie nie chorowali. Stare ludzie były zdrowe, to teraz my jesteśmy takie do niczego.

O porządkach i sodówkach

Urodziłem się w 1930 roku. Dobrze pamiętam jak wyglądał wtedy Kazimierz, jak żyli ludzie. Mnie szczególnie utrwalił się porządek, jaki wówczas panował.

Dawniej w Kazimierzu

Za Ulanowskiego Kazimierz był… przynajmniej jezdnie były lepsze. Przytulny był… Te stare wspomnienia są jakieś takie przyjemniejsze niż te w obecnej dobie. Może dlatego, że tych ludzi było mniej…?

Sztuki szkolne

A najgorsze role to mi dawali. Takie jakieś głupowate. A tak! Bo ja to dobrze odegrałam!