Historia OSP w Kazimierzu Dolnym
druh Andrzej Rodzik

druh Andrzej Rodzik

„Bogu na chwałę ludziom na pożytek”

Straż ogniowa w Kazimierzu Dolnym powstała w 1906 roku z inicjatywy Pana Kazimierza Rucińskiego, który był jednocześnie jej założycielem.

Przez okres 21 lat pełnił on funkcję naczelnika tejże straży, tj. do roku 1927, w którym odszedł od nas na wieczną wartę.

Kazimierz Ruciński

Utworzenie Straży Ogniowej w naszym mieście związane było z potrzeba ochrony dobytku mieszkańców, ale także z ochroną zabytków naszego historycznego miasta. Miało to realne uzasadnienie w ówczesnej, bardzo trudnej sytuacji miasta nawiedzanego częstymi pożarami. Wspomnieć należy pożar, który strawił niemal cały Kazimierz w roku 1866.

Zwarta drewniana zabudowa pokryta gontem lub strzechą nie stanowiła dla ognia przeszkody. Jeżeli dodać do tego nieostrożne obchodzenie się z ogniem, ludzka tragedia była nieunikniona.

Pierwszą remizą była drewniana szopa przy ulicy Puławskiej za kościołem farnym. Beczkowozy zaś stały w rynku pod magistratem. Wieść o pożarze oznajmiał dzwon kościoła farnego oraz sygnałówka strażacka.

beczkowozy pod magistratem

Oprócz ludzi do straży należały obowiązkowo konie gospodarzy kazimierskich, oddawane przez swoich właścicieli z wielką ochotą.

W roku 1908 przy Straży powstała orkiestra dęta, która dawała koncerty w ruinach zamku, w muszli nad Wisłą. Swoją grą uświetniała także wszelkie uroczystości, zarówno państwowe, jak i kościelne.

Kolejny wielki pożar miał miejsce w 1915 roku. W okresie tym na szczęście działała już Straż Ogniowa. Po akcji gaśniczej Straż otrzymała dwa wozy konne z zamontowanymi sikawkami oraz beczkowozy o większej pojemności niż dotychczasowe.

Od dnia założenia Straży w roku 1906, strażacy biorą czynny udział we wszelkiego rodzaju świętach obchodzonych w samej straży, a także w mieście oraz w uroczystościach państwowych i kościelnych, prezentując na sobie mundury strażackie.

1933 r.

W roku 1936 Straż Ogniowa otrzymała sztandar, który został uroczyście poświęcony w kościele farnym.

Od tego momentu strażacy z dumą reprezentują nie tylko swój mundur, ale także otrzymany sztandar.

Od roku 1927 (po śmierci swego założyciela, pierwszego naczelnika Straży Ogniowej, druha Kazimierza Rucińskiego) do roku 1944 naczelnikami byli:

  • druh Frankowski
  • druh Skólski
  • druh Wójcikiewicz
  • druh Rudnicki.

Funkcję prezesa pełnił wówczas Tadeusz Ulanowski.

W latach 1935 – 1936 strażacy wybudowali murowaną remizę, gdzie obecnie znajduje się kuchnia i stołówka zespołu szkół przy ul. Nadwiślańskiej. Tutaj także odbywały się próby orkiestry oraz organizowane zabawy.

remiza Straży Ogniowej, 1936 r.
przy straży działała również drużyna żeńska
pamiątkowe zdjęcie strażaków z prezesem Tadeuszem Ulanowskim. 1936r.

Budynek ten jednak nie służył strażakom długo. Przed wybuchem II Wojny Światowej na prośbę władz miasta, Straż przekazała budynek remizy na rzecz szkoły rzemiosł. W zamian otrzymała plac obok byłej targowicy przy ul. Senatorskiej. Na tym miejscu wzniesiono nową, drewnianą remizę, pokrytą już nie gontem ani strzechą, ale blachą. Mieściła ona dwa duże boksy na cztery wozy konne (dwa z sikawkami i drabinami oraz dwa beczkowozy) Oprócz boksów znajdowała się tam niewielka dyżurka. Wszelkie spotkania i zebrania druhów odbywały się w boksach.

Wybuch II Wojny Światowej i okupacja niemiecka nie przerwała działalności Straży. Niemcy wysiedlili ojców Franciszkanów z ich klasztoru i utworzyli tam posterunek gestapo. W tym okresie zaginęła cała dokumentacja straży oraz zaprzestała swojej działalności i istnienia orkiestra dęta. Dnia 18 listopada 1942 roku wczesnym rankiem gestapo dokonało mordu na mieszkańcach Kazimierza i okolicznych wiosek. Do dziś ten dzień nosi nazwę „Krwawa Środa”. Pamięć o ofiarach tego straszliwego dnia jest żywa zarówno wśród druhów OSP, jak i mieszkańców miasta. Rok rocznie 18 listopada straż wraz z Kazimierzakami, aby uczcić pamięć pomordowanych udaje się pod pomnik przy klasztorze o. Franciszkanów. Znajdują się tam tablice upamiętniające tą tragedię.

Po naczelniku Rudnickim funkcję przejął druh Jan Trojanowski. Jednostka liczyła wówczas 25 druhów.

Ważnym wydarzeniem było otrzymanie w 1948 roku pierwszej motopompy konnej. Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej co roku uczestniczyła i uczestniczy w powiatowych i gminnych zawodach gotowości bojowej, na których zajmuje czołowe miejsca.

lata 50-te

Wielu druhów Ochotniczej Straży Pożarnej legitymuje się ponad 50-letnią służbą w straży. Odznaczeni są długoletnia wysługą lat jak i złotymi medalami „za zasługi dla pożarnictwa”. Do szczególnie zasłużonych w naszej OSP należał druh Jan Trojanowski, który do straży wstąpił w roku 1930. Odchodząc z funkcji naczelnika został uhonorowany tytułem „honorowy naczelnik”. Funkcję tę pełnili po nim: druh Tadeusz Sietko oraz druh Bronisław Rodzik. Od 1955 roku funkcję naczelnika pełnił druh Edward Dunia.

3 października 1955 roku OSP otrzymała od Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Puławach samochód bojowy Star i została przemianowana z typu „M” na typ straży „S”. Komenda Powiatowa przydzieliła kierowcę na stały etat, którym został druh Jan Araucz.

W szeregach naszej straży jest 30 druhów. Działalność nasza nie ogranicza się tylko do gaszenia pożarów. Prowadzona jest stała działalność prewencyjna w zapobieganiu powstawania pożarów. Przeprowadzane są stałe kontrole posesji, a także znajdujących się na terenie gminy zakładów.

Jesteśmy Gminną Ochotniczą Strażą Pożarną. Nasz naczelnik nadzoruje poszczególne jednostki na terenie całej gminy. Obecnie jest ich 10. Nasi druhowie niosą pomoc w każdej klęsce, czy to powódź, czy jakakolwiek inna tragedia, jaka nawiedzi nasz teren (wypompowywanie wody z zalanych piwnic czy ewakuacja ludności).

1 maja 1972 r.

W drewnianej remizie przy ul. Senatorskiej straż działała od roku 1974. Za starą remizą powstał nowy budynek. Znajdują się tam trzy boksy, dyżurka dla kierowców i świetlica. Na piętrze oraz na poddaszu są pokoje gościnne, łazienki, taras nad boksami i jak było wspomniane – nowa świetlica.

Jeszcze przed oddaniem budynku w marcu 1974 roku zmarł długoletni naczelnik druh Edward Dunia. Funkcję tę objął po nim druh Ryszard Załuski. Prezesem zaś był druh Edward Kobiałka. Pierwszym kierowcą w nowej remizie na posterunku Ochotniczej Straży Pożarnej został druh Henryk Wasiłek. Powstał także całodobowy posterunek z czterema kierowcami: druhem Stanisławem Sobczakiem, druhem Andrzejem Rodzikiem oraz druhem Andrzejem Przychodniem. Kierowcy odbywali szkolenia w Komendzie Wojewódzkiej uzyskując dyplomy zawodowych strażakow.

Druh Andrzej Rodzik pełnił funkcję komendanta gminnego oraz był zastępcą naczelnika OSP w Kazimierzu.

W marcu 1977 roku na wniosek komendanta gminnego druha Andrzeja Rodzika w Ochotniczej Straży Pożarnej powstał zespół muzyczny i kapela. W ich skład weszli druhowie: Andrzej Rodzik, Bogdan Kuzioła, Mieczysław Sosik, Antoni Lis, Henryk Siwiec, Roman Czapla, Zdzisław Sobiesiek, Marek Sosik, oraz solistki: Janina Kuzioła i Anna Kuzioła.

W dniu 29 maja 1977 roku z rocznym opóźnieniem społeczeństwo Kazimierza ufundowało sztandar dla OSP z okazji 70 – tej rocznicy istnienia i działalności jednostki.

Podczas przekazania sztandaru jednostce wielu zasłużonych druhów otrzymało odznaczenia i wyróżnienia związkowe. Sam sztandar odznaczono „złotym medalem za zasługi dla pożarnictwa”.

W dniach 27 – 28 maja 1978 roku w Kazimierzu zorganizowany został Festyn Ludowo – strażacki” połączony z otwarciem muzeum pożarnictwa w Strażnicy. W festynie wzięły udział różne zespoły i orkiestry strażackie, w tym nasza kapela.

Na dużym i małym rynku odbywały się pokazy starego sprzętu strażackiego, sikawek, wozów konnych i drabin, połączone z występami zespołów.

Po otwarciu muzeum pożarnictwa pomieszczenia dla OSP zostały znacznie uszczuplone. Do jej dyspozycji pozostał jeden boks na samochód bojowy, dyżurka dla kierowców, pomieszczenie sanitarne oraz magazyn na paliwo.

Zespół muzyczny wraz z kapelą były zapraszane z występami do Komendy Wojewódzkiej w Lublinie i na zawody do Świdnika. Kapela i zespół występowały podczas spaceru statkiem po Wiśle, Dni Miejscowości, Dożynek gminnych, imprez w Domu Kultury organizowanych dla seniorów naszego miasta jak również podczas uroczystości strażackich oraz zabaw organizowanych w remizach.

1979r.

Dnia 13 maja 1979 roku kapela otrzymała zaproszenie do udziału w eliminacjach wojewódzkich na XIII Ogólnopolski festiwal Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu. Otrzymaliśmy dyplom uznania za działalność kulturalną. Kapela otrzymała także zaproszenie na V Ogólnopolski Festiwal orkiestr i Zespołów OSP w Koszalinie, na którym w 1979 roku otrzymaliśmy wyróżnienie oraz pamiątkowy puchar.

Niestety z powodu braku miejsca do prób członkowie zespołu i kapeli zniechęcili się do dalszych działań, co spowodowało zakończenie ich działalności. Zabiegi komendanta gminnego w komendzie wojewódzkiej w sprawie uzyskania pomieszczenia na tak bardzo konieczną świetlicę nie dały żadnych efektów. Uzyskał on jedynie zgodę na wykonanie wykopu pod dużą świetlicą na parterze budynku z przeznaczeniem na świetlice dla OSP. Prace zostały wykonane, lecz niestety świetlice zajmuje kto inny, a nie druhowie. Instrumenty i sprzęt kapeli jak i kompletne stroje ludowe po części zostały sprzedane, po części zaś darowane.

Po uroczystości naszego sztandaru radość z posiadania świetlicy oraz pomieszczeń na sprzęt gaśniczy nie trwała długo. Było to kolejne doświadczenie w naszej historii: brak miejsca na prawdziwą działalność kulturalną oraz brak miejsca na sprzęt gaśniczy.

Jednostka liczyła wtedy przed odejściem kapeli 42 druhów, a po odejściu już tylko 34. samo muzeum pożarnictwa w kazimierskiej OSP gościło od 27 maja 1978 roku aż do roku 1994, kiedy to z niewiadomych przyczyn ( być może nie spełniało założeń stawianych przez komendę wojewódzką w Lublinie) zostało przewiezione z kazimierskiej OSP w inne miejsce. Pomieszczenia pomuzealne w dużej części zajął inny lokator. Nawet świetlica pod budynkiem została zajęta przez schronisko młodzieżowe. Dużą świetlice zmodernizowano i znajduje się tam obecnie stołówka dla owego schroniska oraz pokoje. OSP odzyskała dwa boksy na samochody bojowe oraz małą świetlicę na parterze.

W roku 1983 prezesem OSP w Kazimierzu został druh Henryk Wasiłek.

Po śmierci Ryszarda Załuskiego funkcję naczelnika objął druh Krzysztof Kośmiński. Po zrzeczeniu się funkcji komendanta gminnego przez druha Andrzeja Rodzika funkcję tą objął Jerzy Baranowski, a po nim Ryszard Niezbecki.

W dniu 24 lipca 1994 roku nasze miasto zawarło porozumienie z niemieckim miastem Staufen. Co dwa lata nasi strażacy goszczą w Niemczech, niemieccy zaś u nas.

Obecnie nasza straż należy do krajowego systemu ratownictwa. Na wyposażeniu posiadamy samochód bojowy Star, bojowy Star 244, samochód terenowy UAZ, sprzęt ratowniczy LUKAS, podnośnik SH 18, łódź oraz system zdalnego załączania syren.

Cała 100-letnia historia naszej OSP mówi i świadczy o nas. Mówi, że strażacy zawsze byli i są gotowi nieść ratunek i pomoc w każdej potrzebie oraz w każdej porze dnia i nocy. Zawsze brali i biorą czynny udział w uroczystościach strażackich, państwowych, miejskich oraz kościelnych.

W roku 1998 po uroczystej Mszy Św. odbyło się poświęcenie samochodu bojowego Star 244.

My, zawsze gotowi strażacy kazimierskiej OSP z godnością i zaufaniem dla społeczeństwa będziemy z poświęceniem nieść pomoc każdemu w potrzebie.

Nasze motto:

„Pod patronatem Św. Floriana
Bogu na chwałę – ludziom na pożytek.”

druh Andrzej Rodzik

publikacja wydana z okazji 100-lecia OSP w Kazimierzu Dolnym. Materiał zebrał, tekst oraz oprawę graficzna przygotował druh Andrzej Rodzik