Sprzątanie Kazimierz
Do zainicjowanego przez redakcję www.wkazimierzu.pl społecznego czynu, ku naszej wielkiej radości włączyli się inni. Dzięki temu jest nadzieja, że akcja będzie sukcesem.
Sprzątanie Kazimierza rozpoczynamy w sobotę!
Sprzątanie Kazimierza rozpoczynamy w sobotę!
Spotykamy się o 10.00 na rynku, gdzie otrzymamy rękawice i worki,
tam też rozdzielimy zadania, tj. ustalimy „przydziałowe" trasy. (Na czwartkowym spotkaniu organizacyjnym w UM wstępnie zostały wybrane i zdiagnozowane tereny, które trzeba najpilniej posprzątać.)
Nasze trasy to:
- obrzeża cmentarza komunalnego
- cmentarz żydowski
- cmentarz żołnierzy radzieckich
- wąwóz Małachowskiego
- ścieżka przez wzgórze Albrechtówka
- droga do przeprawy promowej (za kamieniołomem)
Jeśli macie Państwo inne, własne propozycje - bardzo czekamy na zgłoszenia takich miejsc pod nr. Tel. 500 181 257 lub drogą mailową: biurko@wkazimierzu.pl.
Dodatkowo - będziemy odzierać z dzikich ogłoszeń słupy elektro-energetyczne, płoty, drzewa itd.
- obrzeża cmentarza komunalnego
- cmentarz żydowski
- cmentarz żołnierzy radzieckich
- wąwóz Małachowskiego
- ścieżka przez wzgórze Albrechtówka
- droga do przeprawy promowej (za kamieniołomem)
Jeśli macie Państwo inne, własne propozycje - bardzo czekamy na zgłoszenia takich miejsc pod nr. Tel. 500 181 257 lub drogą mailową: biurko@wkazimierzu.pl.
Dodatkowo - będziemy odzierać z dzikich ogłoszeń słupy elektro-energetyczne, płoty, drzewa itd.
Zebranie w UM: (począwszy od lewej) dyr. Paweł Zakiewicz, burmistrz Grzegorz Dunia, Bożena Gałuszewska, DorotaSzczuka (puste krzesło, bo Pani Inspektor robi zdjęcie), Barbara Walencik, A. Włodek, IwonaKuzioła-Antoszek
Otrzymaliśmy następujące deklaracje:
- „BOBIK-i" posprzątają teren kamieniołomu (góra i podnóże) oraz trasy, którymi jeżdżą z turystami. Panowie obiecali też pomoc w transporcie z innych obszarów, niedostępnych dla śmieciarki.
- Pan Mirosław Kozak „Końskie Taxi" zadeklarował posprzątanie Plebanki (nastąpi to w przyszłym tygodniu).
- Pan Paweł Zakiewicz dyr. MZK - sprzątanie dawnej bazy MZK przy ul. Krakowskiej.
- Męćmierz i Okale - deklaracja sołtysa Leszka Skocza i Pana Bartłomieja Pniewskiego, którzy zajmą się koordynacją akcji na tamtym obszarze.
- „BOBIK-i" posprzątają teren kamieniołomu (góra i podnóże) oraz trasy, którymi jeżdżą z turystami. Panowie obiecali też pomoc w transporcie z innych obszarów, niedostępnych dla śmieciarki.
- Pan Mirosław Kozak „Końskie Taxi" zadeklarował posprzątanie Plebanki (nastąpi to w przyszłym tygodniu).
- Pan Paweł Zakiewicz dyr. MZK - sprzątanie dawnej bazy MZK przy ul. Krakowskiej.
- Męćmierz i Okale - deklaracja sołtysa Leszka Skocza i Pana Bartłomieja Pniewskiego, którzy zajmą się koordynacją akcji na tamtym obszarze.
Organizatorzy serdecznie dziękują ks. Tomaszowi Lewniewskiemu za pomoc w propagowaniu akcji wśród mieszkańców.
Udział w sprzątaniu zadeklarowała część urzędników UM, w tym Burmistrz Grzegorz Dunia oraz pracownicy Kazimierskiego Ośrodka Kultury.
W ostatnich dniach z ramienia Urzędu Miasta uprzątnięte zostały:
ul. Słoneczna, droga przy lesie na Albrechtówkę, droga ze Słonecznej w stronę Okala - do figury.
Włączenie się do akcji przez Urząd Miasta jest kontynuacją działań
Włączenie się do akcji przez Urząd Miasta jest kontynuacją działań
z poprzednich lat, kiedy to miały miejsce podobne działania związanych z Dniem Ziemi.
Nasza redakcja jako pomysłodawca i organizator serdecznie dziękuje za życzliwość i ogromne zaangażowanie tym wszystkim, którzy się włączyli.
Do soboty!
Wyszukiwarka
Aktualności
11.11.2008
Poniedziałkowe spotkanie odbyło się w atmosferze skupienia. Pani opowiedziała nam treść II cz. "Dziadów" Adama Mickiewicza.
08.11.2008
Ewa Wolny
W niedzielne popołudnie 2 listopada, salon domu Marii i Jerzego Kuncewiczów pękał w szwach. Przyszli doń ci wszyscy, którzy tego wyjątkowego dnia, w Zaduszki, chcieli wspomnieć dawnych bywalców Wąwozu Małachowskiego.

01.11.2008
Księga raju
Icyk Manger
Czas spędzony w raju był najpiękniejszym okresem mego życia. Bardzo często zamykam oczy i przeżywam na nowo te szczęśliwe chwile. Wtedy w sennych marzeniach zapominam nawet o tym, że obcięto mi skrzydła przed wyprawieniem w inny świat...
